Światowe Rynki to jeden z „produktów” Getin Banku oferowany w roku 2011. Podobne lokaty/polisy były również oferowane pod nazwami Kwartalny Zysk czy też Kwartalny profit.

30% do 70% lub 50% na 50% oznacza podział wpłaconego kapitału, gdzie jedna część to wysokooprocentowana lokata, a druga to inwestycja w jednostki funduszu z połączeniem w polisę.

Wielu klientów banku Getin twierdzi, iż zostali „wrobieni” bądź oszukani przez doradcę/sprzedawcę banku. Z uwagi na fakt, że jest to produkt strukturalny, jego skuteczność w dużej mierze zależy od koniunktury na rynku i sytuacji ekonomicznej.

Częste zarzuty kierowane do doradców/sprzedawców to niedomówienia bądź ukrywanie niektórych informacji. Z lektury forum http://www.wrobieni.org wynika, iż w wielu przypadkach klienci nie byli świadomi podpisywania umowy na okres 10letni a mało tego byli zapewniani o bezkosztownej możliwości wycofania się z produktu już po upływie 6 miesięcy.

Innym często poruszanym tematem jest brak dołączenia tabeli opłat do umowy z której wynika wysokość pobieranych opłat.

Sporo osób twierdzi że nie było poinformowanych o drakońskich opłatach za pierwsze 6 miesięcy obsługi polisy. Opłata ta w przypadku Światowych Rynków wynosi 6,29%, co pomnożone przez 6 daje 37,74%. Jest to procent pobierany od początkowej wpłaty kapitału naliczany co miesiąc od wartości nominalnej wpłaty.

Zatem lokując 20,000PLN w opcji 50% na %50%, w pierwszych sześciu miesiącach „tracimy” 3774PLN na opłaty związane z zarządzaniem…. Niektóre osoby decydujące się na dochodzenie swoich praw poprzez sąd musiały znaleźć osobę, która udzieli prywatnej pożyczki aby opłacić prawnika.

Co Dalej?
Nasze 50% lub 70% (w zależności od opcji) pracuje na wysokooprocentowanej lokacie 6-8%, gdzie kwartalnie uwalnia się część kapitału wraz z odsetkami w systemie malejącym.

Cała kwota stanowiąca 50% lub 70% wpłaconego kapitału znajdująca się na lokacie jest podzielona na ilość kwartałów w odstępie 10 lat. Zatem można przyjąć, iż wypłata kwartalna stanowi 1/30 kapitału powiększoną o odsetki, które są naliczane malejąco- najwięcej zarabiamy na początku.

Druga część kapitału 50% lub 30% (w zależności od opcji) pracuje na polisie. Za te pieniądze są nabyte jednostki w funduszu i w zależności od ich wyceny środki pozostałe na polisie (po odliczeniu opłat) ulegają wahaniom. Jeśli na rynku jest dobra koniunktura, jednostki udziałowe idą w górę, w przeciwnym wypadku idą w dół.

Ideą części polisowej jest tzw. ochrona kapitału, która zakłada iż w przeciągu 10 lat, opłaty poniesione w pierwszych 6 miesiącach powinny zostać odpracowane.

Przy korzystnym rynku, może stać się to o wiele wcześniej, wówczas ta kwota może wypracować dobry zysk. Jednak przy pesymistycznym założeniu, tak naprawdę nie ma na nic gwarancji i wówczas najprawdopodobniej możemy spotkać się z „bardzo mi przykro ale to nie zależy ode mnie…”.

Światowe Rynki nie są polisą bankową zatem nie podlegają ochronie Bankowemu Funduszowi Gwarancyjnemu. W umowie powinien widnieć zapis informujący o tym ryzyku, które w tym wypadku oznacza szansę na odzyskanie jedynie 50% wpłaconego kapitału w przypadku kłopotów finansowych/bankructwa funduszu w którym „pracuje” nasz polisa.

Innym oczywistym minusem jest fakt, iż trudno jest przewidzieć koniunkturę na 10 lat do przodu. Kto wie jakie nas czekają czasy. Wiele osób podpisało umowę po impulsem wysokiego zysku, gdy przedstawiono wysokie prognozy i sprytnie „machnięto” przed nosem wysokim oprocentowaniem.

Z tego względu poszkodowani łączą się w grupy w poszczególnych miastach przygotowując pozwy zbiorowe i masowe reklamacje.

Faktem jest, że Getin Bank jako jedyny w owym czasie proponował klientom podobne strukturalne produkty kusząc wysokim oprocentowaniem.

Faktem jest również to, iż bank wycofał się z owych produktów pod presją mediów a w szczególności Gazety Wyborczej.

Obecnie w internecie wrze od różnego rodzaju dyskusji oraz historii „poszkodowanych”.

Tak jak do wszystkiego do sprawy nie należy podchodzić emocjonalnie. Złożenie reklamacji czy też pozew oznacza długą drogę nerwów i wyrzeczeń w celu odzyskania gotówki. Nigdy nie ma pewności co do terminu zakończenia sprawy.

Dlatego należy na spokojnie rozważyć kilka wariantów:

Wypłata części kapitału z lokaty 50% lub 70% (w zależności od opcji) i pozostawienie kapitału na polisie na 10 lat.
Odczekanie kilku lat aż będzie można wycofać się z produktu będąc na zero.
Reklamacja i dochodzenie swojego na drodze sądowej.

Ośmielę się stwierdzić, iż opcja 3cia jest ostatecznością. Nie ukrywam również, że osoby w opcji 30% do 70% są w lepszej sytuacji. Bo nawet jeśli zdecydujemy się wycofać te 70% kapitału (co możemy zrobić bez konsekwencji) i włożyć je na jakąś lokatę, to i tak nie będzie to lokata bardziej korzystna od tej istniejącej, która wynosi 6-8% w zależności od produktu oraz od tego kiedy umowa została zawarta.

Wraz z umową otrzymaliśmy dokładna rozpiskę wysokości kwartalnych spłat kapitału wraz z malejącymi odsetkami. Czyli na początku zarabiamy najwięcej.

Zrywając tą lokatę przed upływem 10 lat i wybierając pieniądze, będziemy musieli zapłacić 19% podatku od odsetek podanych w tabeli.

Zatem najbardziej rozsądnym wyjściem z sytuacji wydaje się poczekać aż część kapitału na lokacie odrobi straty związane z opłatami i wówczas bezkosztowo się wycofać. W przypadku jeśli ktoś potrzebuje kapitału należałoby wycofać całą kwotę z lokaty, pozostawiając kwotę polisy tak długo aż odrobi starty (chociaż w większości).

Każdy przypadek jest odrębny, dlatego należy usiąść z ołówkiem w ręku i wyliczyć ile lat trzeba poczekać na bezkosztowe wycofanie się z produktu i zadać sobie pytanie na ile korzystniejsze może okazać się składanie reklamacji i dochodzenie swoich praw na drodze sądowej.

W przypadku opcji 50% na 50% sytuacja faktycznie jest mało korzystna a zastosowanie jednego z trzech wariantów głównie zależy od sytuacji finansowej klienta.

Categories: Uncategorized

0 Comments

Leave a Reply

Avatar placeholder

Your email address will not be published. Required fields are marked *